Czas goni

Żyję i mam się dobrze. Jednakże pisanie artykułu, prezentacji, i prowadzenie badań na uczelni sprawia, że brak czasu na wszystko inne. Nawet dziś dopiero po 21 zauważyłam, że nie ma pieczywa, rabarbar tak długo oczekiwany więdnie na parapecie a ja w papierach siedzę. Efekty są właśnie w piekarniku albo dopiero czekają na swoją kolej wyrastając. Pokaże wszystko jutro, a i może przepis się znajdzie?

Tymczasem miłych snów ;)

P.S bardzo proszę o zgłoszenie się i napisanie mi na e-maila adresu drugiej Ani ;)


Komentarze