Warto przeczytać: Katarzyna Bonda - "Pochłaniacz"

Witam,

Jak Wasze przygotowania do Świąt? Macie czas na lekturę ? Jak pewnie już się zorientowaliście, uwielbiam czytać książki. Ostatnio jednak nic tutaj nie komentowałam i postanowiłam właśnie dziś troszkę to naprawić. Czemu "troszkę"? Hmm ponieważ żadna z przeczytanych ostatnio książek nie zrobiła na mnie takiego wrażenia "wow". Prócz tej o której dziś chce napisać. Jeśli jesteście tutaj często mogliście zauważyć, po lewej stronie, iż książki oznaczane jako przeczytane na liście "Lubie czytać" zmieniały się dosyć często mimo, mego pobytu w szpitalu.

 Ostatnio "utknęłam" na polecanej przez wszystkich książce Pani Katarzyny Bondy p.t. " Pochłaniacz". Jest to pierwsza książka tej autorki którą czytam. W zanadrzu czeka już kolejna część. . .
 Zaczynałam ją czytać będąc jeszcze w szpitalu. Gdzie mimo dużej ilości czasu po prostu nie mogłam się skupić i stwierdziłam, że chyba przez nią nie przebrnę.

Wróciwszy do domu przeczytałam książki z innej półki. Jak co roku o tej porze  roku ( co pewnie będzie dla Was marnotrastwem czasu - trudno) przeczytałam wszystkie 4 książki Pani Anny Ficner-Ogonowskiej -  zwane przeze mnie "Sagą Szczęścia" (chyba już wspominałam o tych książkach).

...I znów zabrałam się za tajemniczego "Pochłaniacza". I wiecie co? Przepadłam bez reszty! Nie wiem czy to dlatego, że czytam w spokoju i mam szanse się skupić, czy to za sprawą tego, iż tak jakby druga część książki pisana jest troszkę inaczej niż początek. Ale wciąga! Wartka akcja, wielowątkowość, poznawanie świata innymi oczami... to tylko nieliczne elementy pochłaniające czytającego. Nie chciałabym zdradzać Wam tu o czym dokładnie jest książka ale z całego serducha polecam Wam tą prawie 700 stronicową powieść.


 Nie mogę się doczekać, aż wezmę do rąk drugą część z serii.

Pozdrawiam,
Kasia

P.S W sobotę obiecane przepisy ; )

Komentarze