Dziś przepis na jeden z pierników jakie upiekłam na tegoroczne święta. Piernik pochodzi z książki pt. "Nowe przepisy siostry Anastazji. To piernik który gości na naszych stołach bardzo często (nie tylko od Święta). Ciasto zawsze wychodzi i jest bardzo wilgotne od razu po upieczeniu. A oto przepis::
Składniki:
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 3 szklanki mąki pszennej
- ok. 200 g miodu
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- 200 g margaryny
- 1 łyżeczka sody
- ok 5 łyżeczek przyprawy do piernika
- 1 duża łyżka kakao
- bakalie - u mnie to głównie orzechy włoskie plus 2 małe opakowania (po 50 g ) mieszanki studenckiej
- 2 łyżki zimnej wody
Mąkę, kakao, przyprawę do piernika oraz sodę oczyszczoną wsypać do miski. W drugiej misce ubić białka na sztywną pianę. W kolejnej misce utrzeć margarynę z cukrem pudrem. Następnie dodać żółtka, miód, śmietanę i wodę. Gdy składniki się połączą dodać bakalie i białka. Wymieszać delikatnie łyżką. Piec w 180 stopniach do suchego patyczka - u mnie troszkę ponad godzinę. Ja polewam gorzką czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej.
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ,bo wygląda pysznie:)
Uściski :)
W tym roku już nie zdążę wypróbować tego przepisu, może w przyszłym.
OdpowiedzUsuńZdrowych spokojnych Świąt :)
Mniam! Ale mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń oraz szczęśliwego Nowego Roku 2016 :)
OdpowiedzUsuń