Witajcie!
Kilka słów wyjaśnienia na początek. Kochani nie było mnie dwa tygodnie. Niestety od grudnia walczę z zapaleniem układu moczowego i przyznam, że ostatnio troszkę mnie ścięło.
Dodatkowo po długotrwałym leczeniu zęba u pewnej pani doktor...musiałam go wyrwać (co uczyniła inna pani na pogotowiu dentystycznym) co skończyło się tzw suchodołem.
Połączenie tych dwóch niedogodności sprawiło, że na chwilkę musiałam zniknąć. Wszystko mnie denerwowało - a ból najbardziej ;)
Dziś już troszkę lepiej dlatego od poniedziałku zaczynając jestem już z Wami!
Mam dla Was także pozytywną- przynajmniej w moim odczuciu informację- 03.08.2019 wychodzę za MĄŻ!!! Ślub zaplanowany szybko ( nie nie jestem JESZCZE w ciąży), ale oboje uważamy, że skoro to planowaliśmy, a pojawiła się wolna data to czemu nie?
Podczas tych dwóch tygodni, kiedy mnie nie było, przybyło kilka rzeczy. Dziś pokaże Wam sweterek- bomber. Jest wykonany z białej włóczki 100% wełny. Mimo tego, na prawdę nie gryzie!
Uroku dodaje cudaśny kaptur i rękawy
Co myślicie?
Jeśli Wam się podoba to można na niego zapolować w sklepie - Warsztat rękodzieła
P.S Dla stałych bywalców na blogu na hasło: reczniewykonane do końca marca macie ustawiona zniżkę -20%
Gratuluję w związku ze ślubem, współczuję z powodu zęba i podziwiam sweter. Chyba to teraz modny fason bo już na kilku blogach widziałam podobne swetry.
OdpowiedzUsuńWłaśnie bomberki jako fasony teraz są na topie ;) zarówno u nas jak i za granicami;). Ps. Dziękuję:*
Usuń