Witam w Nowym Roku

Co prawda już pierwszy miesiąc tego roku się kończy,ale dopiero teraz mam czas, aby napisać cokolwiek. Każdy z nas ma pewnie masę pomysłów i planów do zrealizowania w tym 2014 roku. Ja też. Moje postanowienia związane są także z blogiem. Postanowiłam, że wreszcie, będę u wchodzić regularnie, aby dodawać nowe wpisy,ale... znajdą się tu także wpisy nie tylko z robótkami. Ale od początku
   Odkąd wylądowałam "na swoim" postanowiłam, iż zacznę odżywiać się zdrowo. Nie chodziło tu tylko o zbędny kilogramowy "balast", ale o to, iż jako biolog, a także osoba, która widzi etykiety produktów w sklepach- jestem przerażona ilością chemicznych substancji w pokarmach które spożywamy. Zaczęłam więc od najpowszechniejszej rzeczy jaką jemy- chleba. Przewertowałam masę blogów poszukując idealnego zaczynu. Tak oto trafiłam na blog Pani Liski i Pani Moniki  (mam nadzieję, że Panie się nie obrażą) tak o to wyhodowałam mój zakwas, który jest ze mną od listopada i z którego piekę chleby, bułki, ciabatty  itp. Od Wigilii piekę także korzystając z przepisów z książki - ba.. dzięki temu,iż blogi oby Pań przestudiowałam chyba całe i wiele się z nich dowiedziałam, zaczynam sama coś próbować - z różnym skutkiem. Ale już teraz zaręczam, iż na blogu będą pojawiać się wpisy związane z wypiekami i w ogóle związane z jedzeniem ;). Mam nadzieję, że zrobi się troszkę smakowicie ;)

Ostatni wypiek ;)


Tymczasem uciekam,ale obiecuje niedługo się pojawić ;)
Udanego tygodnia, i spełnienia noworocznych postanowień 

K.

Komentarze

  1. Kiedyś chciałam zrobić własny zaczyn... ale skończyło się na tym, że musiałam go wyrzucić. Drugi raz nie próbowałam - może warto się przełamać.
    Za to często mi się zdarza piec chleb czy bułki po prostu na drożdżach - bardziej mi smakują takie wypieki niż pieczywo ze sklepu (a i zdrowsze są na pewno, bo nie ma w nich żadnych polepszaczy).
    Czekam na Twoje posty o jedzeniu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz