Zmiany, zmiany, zmiany....

Witam!
Od tego miesiąca w mym życiu następują powoli zmiany. Mam nadzieję, że uda mi się wykonać rzeczy niemożliwe ( przynajmniej dla mnie). Sprawy które spędzają mi sen z powiek, przez które nie mam czasu na osobę na której powinno mi zależeć najbardziej- samą siebie. 

Mówiąc krótko przede mnie długo, pewnie i też bardzo wyboista droga walki o własne JA. Mam nadzieję, że nadszedł już ten moment w mym życiu, kiedy mogę powiedzieć, iż "dojrzałam" na tyle by zająć się sama sobą a nie zamartwiać się o to co bez przyszłości. . . 

Być może część z Was teraz pomyśli: facet ją zostawił... Otóż nie :) Faceta nie było :D ( i nie ma)więc nikt mi przysłowiowego kosza nie dał ;)

Jeśli mi się tylko uda pozałatwiać sprawy tak jak planuje obiecuje od razu dać Wam znać! Tymczasem przed Wami pewne wydarzenie w moim życiu z którym ruszam wraz z początkiem czerwca!




                         Na chwilę obecną jeśli ktoś z Was jest z okolic świętokrzyskiego i byłby                                       zainteresowany to zapraszam do kontaktu. Nad innymi rejonami Polski pomyślimy... choć                           jakby była  warta uwagi propozycja to czemu nie ;)

                                                Tymczasem miłego tygodnia  życzę,
                                                                      Kasia

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ♥♥♥

      Usuń
    2. Trzymam kciuki:) gdybym mieszkala blizej, chetnie bym skorzystala z takich warsztatow. Pozdrawiam goraco:)

      Usuń
  2. Kasiula trzymam bardzo mocno kciuki i mam nadzieję, że wszystko jak do tej pory idzie po Twojej myśli:) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasieńko, mam nadzieję, że idzie Ci świetnie. trzymam za to mocno kciuki i ściskam Cię bardzo:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz