Trochę historii, czyli jak to się zaczęło?
(na podstawie „The history od wool.Fact Sheet” Division American Sheep Industry Association, Inc)
Na wstępie, przy okazji pierwszego postu o tej tematyce,
zdradzę Wam, że to nie jest tak, iż pisze to co wiem od mamy, babci, ect.
Specjalnie dla Was od kilku tygodni sama wertuję internet, książki/encyklopedie/czasopisma.
I zdradzę Wam szczerze, że temat ten mnie bardzo wciągnął.
Ale do rzeczy…
Dawno, dawno temu…
;), gdyż było to około 10 tysięcy lat temu, w okolicach Azji Mniejszej człowiek
prymitywny hodował owce. Robił to dla trzech rzeczy:
- dla żywności
- dla odzieży
- dla schronienia.
Początkowo, po zabiciu tego biednego zwierzaka w celach
konsumpcyjnych, po prostu okrywał się skórą tegoż biedaczka. Następnie nauczył się tkać i obrabiać wełnę,
która stała się pewną składową bogactwa
Babilonu!
Dzięki temu, że wełna owcza ( tu zaznaczam, mówiąc wełna
zawsze powinniśmy mieć na myśli wełnę owczą- jeśli jest to wełna z innego
zwierza to powinno być napisane np. wełna kozia, wełna z alpaki, wełna wielbłądzia) jest ciepła, prymitywny człek mógł zacząć
podróżować poza ciepły „kącik” Mezopotamii.
Ponad 7 tysięcy lat później ( między trzy tysiące, a tysiąc lat
przed naszą erą) Rzymianie, Grecy i Persowie zaczęli sprzedawać wełnę i ulepszać
hodowle owiec.
W VIII wieku n.e Hiszpania zaczęła handlować wełnę
eksportowaną z Egiptu, Grecji, Konstantynopolu, Florencji i Afryki Północnej. W
wieku XII naszej ery po podbiciu Grecji przez Normanów, ci ostatni wysłali do
Palermo około 100 tkaczy, których wykonywali swoją pracę jako niewolnicy. Bardzo
szybko skopiowali to tkacze Włoscy.
Handel wełną i
bogactwo jaki to dawało już wtedy sfinansowało
podróż Kolumba!
Król Ludwik XVI, zwany także Ludwikiem Ostatnim, w 1786 roku
sprowadził do swojej posiadłości w Północnej Francji sprowadził ponad 350 owiec
(różne źródła podają inna liczę więc troszkę uśredniłam) nazywanych Merynosami w celu skrzyżowania ich z
owcami, które już posiadał. Rasa,
która powstała została nazwana od nazwy miejscowości w której mieściła się
posiadłość króla- Rambouillet.
Wełna,
która powstała jest aktualnie bardzo pożądaną z racji na to, iż jest długą i
cienką- wełna Merino.
![]() |
Wełna Merino, fot. własna |
Mniej więcej w tym samym czasie Anglia ograniczyła granice
eksportu wełny surowej.
W 1377 roku, „królewski kupiec wełny”, czyli Król Edward III, zagarnął utkane towary wraz z
flamandzkimi tkaczami do Anglii by tam branża się rozwijała. Brytyjskie wyroby włókiennicze stanowiły, aż
dwie trzecie handlu zagranicznego!
Podczas swojej drugiej podróży (1493), Kolumb przewiózł owce
na Santo Domingo i Kubę, dzięki czemu, plemiona indyjskie do dziś znane są z
pięknych dywanów wykonanych oczywiście z wełny.
Lata 1509-1547 uważane są za szczyt „wełnianego imperium”
Wielkiej Brytanii.
W 1765 roku Król Anglii Jerzy III zaczął karać za handel
wełną w Koloniach. Kara była bardzo sroga, bowiem odcinano prawą rękę, każdemu
kto odważył się uczynić nie po myśli króla. Mimo tego (oczywiście), przemysł wełniany w Ameryce rozkwitał.
Thomas Jefferson oraz George Washington także utrzymywali stada owiec, których to wełnę wykorzystywano do wyrobu garniturów.
To wtedy pojawiły się także krosna, czesanki czy też mechaniczna przędzarka nazywana Spinning Jenny- „przędąca Joasia”.
![]() |
Fot. https://en.wikipedia.org/wiki/Spinning_jenny |
Od 1800 roku wełna i jej wyroby zaczęły być wysyłane do
innych krajów, z biegiem czasu opanowywały coraz większą część świata.
C.D.N....
Komentarze
Prześlij komentarz