Hej!
Jak tam Wasza środa mija? Podobno jak środa minie to tydzień zginie... u mnie niestety powiedzenie to się sprawdza.
Ostatnio pisałam Wam o moherze. Dziś przyszła pora na "dodatki", które dodawane są do wełny, a właściwie wełnianych motków z których wykonujemy swoje twórcze dzieła.
Co to jest akryl, polyamid, polyester, amicor? CO znaczy, że w składzie włóczki znajdziemy organiczną bawełnę, sztuczny jedwab, metallic, wełnę superwash, micro polyester czy też wiskoze?
Tak, tak to są nazwy z plakietek na wełnie. To nie mój wymysł.
A odpowiedzi na te i inne pytania, mam nadzieję, że uda mi się udzielić przez kolejne posty.
Dziś....
A jak akryl
Zaczynamy więc od akrylu. Najbardziej chyba znanego materiału syntetycznego. Jestem pewna, że zdecydowana większość, jak nie wszystkie z nas nosiła ubrania wykonane z tego sztucznego włókna. Z różnych, przeczytanych przeze mnie źródeł wynika, że został on wprowadzony do obiegu między 1940 a 1945 rokiem.
Znajdziecie go... właściwie wszędzie: w kurtkach, swetrach, płaszczykach itp, gdzie stanowi swoisty zamiennik dla...wełny.


A różnica w tym zamienniku jest OGROMNA! Dlaczego?
Wady
Po pierwsze jako włókno syntetyczne akryl jest bardzo słabo przewiewne - skóra w nim nie oddycha. A co z tym związane jeśli masz egzamin, ważne spotkanie - uważaj... ubiór wykonany z akrylowego materiału może "pomóc" Ci się spocić. Pot z kolei nie zostanie wchłonięty tak jak np przez wełnę więc sytuacja może stać się mało komfortowa.
Akrylonitryl(przed obróbką), jako podstawowy składnik akrylu jest organicznym związkiem bardzo silnie toksycznym- w formie nie obrobionej może nawet być przyczyną nowotworów!
Kolejna wada to potworne mechacenie się- i to bardzo szybko. Wystarczy 2-3 krotne założenie, pranie pomiędzy a pokryje się takimi...hmm... kuleczkami? Nie wiem czemu, ale jak o tym myślę teraz od razu przypominają mi się szkole czasy jak niektórzy z nas, uczniów, siedzieli np. przed zajęciami wychowania fizycznego i zrywali te mini kuleczki materiału ze spodni dresowych.

Minus następny jest taki, iż... akrylowe włókna bardzo elektryzują. Znam takowych co to czapki z akrylu noszą, a później wielki szok jak ja zdejmuje czapkę i jest ok a u nich... jakby ich poraziło prądem na maksa!

"Zalety"
Cena niska( najczęściej, choć zdarzają się przypadki, gdzie producent daje cenę z kosmosu)...choć szczerze powiem,że jak mam wydać 10 zł za bluzkę która założę 3 razy, upocę się i bluzka nadawać się będzie do kosza... to ......dziękuję;)
Akryl się nie gniecie- no ok. powiedzmy, że to mogę nazwać zaletą.
A jakie jest TWOJE zdanie o akrylu?
Buziaki,
K.
Dużą wadą akrylu jest też łatwopalność. Koleżanka opowiadała, że córka jej znajomej chciała coś ugotować i zaczął jej się palić sweter, który miała na sobie.
OdpowiedzUsuńO matko! Mam nadzieję że nic poważnego się nie stało?
Usuń